Jurek MWeteran Dodano
8 lat temuZbiórka przy Piekarczyku o godzinie 9:30.
Dystans 47 do 65 km.
Prędkość średnia minimalna 15 km/godzinę.
Zapraszam wyłącznie osoby pełnoletnie, wszyscy jadą na własną odpowiedzialność.
Rower: 3 x Kross Styl jazdy: Turystyka
AndrzejFanatyk Dodano
8 lat temuPrzymierzałem się do GV z Markiem, potem myślę jadę z Jurkiem. :mysli: :tak:
Ostatecznie jadę teraz na mini-mini GV - sam. :beczy:
Rower: GIANT Tourer i KTM LIFE DISC Styl jazdy: Turystyka
Rower: Unibike Styl jazdy: Turystyka
Jurek MWeteran Dodano
8 lat temuRower: 3 x Kross Styl jazdy: Turystyka
Edytowany przez Jurek M dnia 22-11-2015 18:41,
8 lat temuMoże nie tędy jechaliście? Może nie było z Wami tych, którzy myśleli, że będą? Może . . . Zaczynam domniemywać, że może Green Velo to tylko sen. To jest tak, jak z tą czarownicą. Wszyscy o niej mówią, a nikt jej nie widział.
Rower: Unibike Styl jazdy: Turystyka
WaldicSenior Dodano
8 lat temuCytat
Marek55 napisał/a:
To jest tak, jak z tą czarownicą. Wszyscy o niej mówią, a nikt jej nie widział.
Ja chyba widziałem :D
Co do GV to strasznie nie lubię zwrotu "a nie mówiłem..." , ale ciśnie mi się na usta. Jedynym beneficjentem tego szlaku będzie firma, która wyprodukowała tabliczki. Żaden rozsądny rowerzysta z sakwami tym szlakiem nie pojedzie, przynajmniej w okolicach Elbląga. Za pieniądze, które wpakowano w promocję GV i znakowanie szlaku w Elblągu można było zrobić piękny szlak od Buczyńca do Elbląga, który przyciągnąłby rowerzystów z całej Polski.
Rower: 3x sampchamalemam + 2 bidony + 3 dzwonki Styl jazdy: Niedzielny
[color=#99cccc]Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny[/color];)
Edytowany przez Waldic dnia 22-11-2015 21:29,
8 lat temuAndrzejFanatyk Dodano
8 lat temuMarek55 napisał:
Cytat
22-11-2015 16:20
To się nie liczy.:|
A kto liczy, bo ja już nie liczę, ale jak zadeklarowałem to wykonałem. :tak:
Tabliczki widziałem i mijałem, a poza tym to te same drogi i bardzo kręte. :D
Najgorszy był deszcz, bo cały przemokłem i zmarzłem, a powrót drogą 504 po ciemku to i 3 lampki za mało. :bezradny:
Trafiłem chyba na czas weekendowych powrotów, gdyż wszyscy jechali na mnie i oślepiali. :boisie:
Wyszło mi połowę tego co zrobił Jurek M. z załogą. Stąd też uważam, że mini-mini wykonałem. :hura:
Rower: GIANT Tourer i KTM LIFE DISC Styl jazdy: Turystyka