Abecadło z pieca spadło - ale, ale wcale nie spadło tylko przy komputerze siedziało i relację z niedzielnej wycieczki pisało.

A - na dworcu ranne ptaszki spotkało.
B - pociągiem przejażdżkę zapewniało.
C - w Morągu na dworcu z dwoma orłami Jurkiem i Pawłem przywitało.
D - do pokonania trasy zachęcało.
E - pod słynną tablicą Raj zdjęcie zrobić kazało.
F - do Rusi nas pognało.
G - w dalszą drogę popychało.
H - Mariana po zostawiony w Rusi aparat cofało.
I - nad leśnym jeziorkiem odpocząć dało.
J - przed Szelągiem Jurka i Pawła pożegnało i w drogę do Starych Jabłonek wysłało.
K - w Miłomłynie pod pechowym sklepem zakupy zrobić zachęcało.
L - o dalszej drodze przypomniało i dalej pedałować nakazało.
Ł - po kilku kilometrach Quintusowi o zostawionym pod sklepem plecaku przypomniało.
M - z Quintusem z prędkością światła do sklepu w Miłomłynie wracało.
N - powracającego Quintusa z plecakiem ściskało.
O - w Karnitach przy zamku nad jeziorem śniadanie i odpoczynek zalecało.
P - na wyspie Bukowiec opalać się i swawolić pozwalało.
R - w dalszą drogę ptaszyny wysłało.
S - w Zalewie na lody pójść dało i przybywające dalekolotne orły witało.
T - całej grupie w Rychlikach się kłaniało.
U - na widok rowerzystek (Agnieszki i Doroty) głowę skłoniło i na ściskanie, całowanie zezwoliło.
W - na rondzie Kaliningrad zatrzymało.
Y - żegnać i dziękować za wspólne loty nakazało.
Z - za rowerami grzecznie stało i o okruchach z domowych obiadów myślało.
Ź - na pożegnanie wszystkim skrzydła wytrzepało i do domu wysłało.
Ą,Ę,Ż,Ć,Ś itd. - ciągle nad nami latało i śliczną pogodę zapewniało.

A dodatkowo PA relację przygotowało.